no prawie, zostawiłam to co będę potrzebować jeszcze jakiś czas. Jednak spakowane, pomierzone i już mam dwie oferty transportu. Rozesłane bylo 5 wiec czekam dalej.
Jest tego trochę więcej oczywiście, ale tak przeczesałam moje rupiecie ze cala sterta pudeł wypełnionych po brzegi pójdzie na wystawkę.
Odpadło sprzątanie wiec po pracy głownie cos tam dziobie w pergaminie.
Pozdrawiam serdecznie.
Sierp tatowy
-
Letnie miesiące wykorzystywałam na zajęcia nie
koniecznie związane z haftem, dlatego też nie chwalę się ostatnio haftem ,
który ...
3 tygodnie temu
3 komentarze:
O matko, patrzec na te pudla nie moge !!! Tyle roboty przed Toba !
A ja wlasnie przez takie pudla cierpie- w krzyz mi poszlo, czyli pozadki w dolnech szafkach, schowku i przekrecanie materacy na druga strone...
Jolu, uwazaj !!!
Powodzenia, życzę Ci żebyś jakoś to przetrwała i żeby było super na nowym miejscu...buziaki...
Jolu jestem z Tobą trzymam kciuki ale jak zwykle wiem że DASZ RADĘ ...buziaki
Prześlij komentarz