sobota, 28 lipca 2012

5 dni po przeprowadzce

Jestem na nowym miejscu. Jakie wrażenia? No cóż, po obu stronach miasta czuje się u siebie w domu. Musze zastanowić się gdzie akurat jestem bo oba języki słychać po obu stronach.
Jeśli chodzi o wrażenie ogólne,  to nie to samo co Niemcy centralne, a o urzędach nie wspomnę.

Görlitz, to miasto stare, zabytkowe. Po południu pójdę na spacer to zrobię trochę zdjęć. Po niemieckiej stronie miasta stoi bardzo duzo pustych, zaniedbanych domów, prawdziwe cacka gdyby się nimi zająć. Wiem ze ludzie za parę tysięcy euro kupują i remontują je, ale i tak jest ogrom tego. Niesamowity potencjał mieszkaniowy.

Zgorzelec z tego co widziałam do tej pory nie ma takich pustostanów.Potrzebuję czasu żeby poznać oba miasta, a jest co poznawać.To nie moja miejscowość z jedna główna ulica. Poruszanie się samochodem  na razie nie wchodzi w rachubę. Wszystkie urzędy muszę pieszo obejść.
Z mieszkania jestem zadowolona, choć wiem ze to mieszkanie na stare lata nie będzie dla mnie. Za duże, za wysoko okna i 3 piętro.


Tak wygląda po 5 dniach od przeprowadzki. Trzeba jeszcze karnisze zawiesić, lampy, nie mam kuchni bo na poprzednim mieszkaniu była, tu muszę mieć swoja. Nie mam jeszcze rożnych rzeczy ale mieszkać już można.
no i te puste pudla muszę gdzieś ulokować bo nie wyrzucę, kiedyś będą potrzebne.

Przedpokój. Tu na razie stoi moj laptop, ściągam internet od sąsiada i tylko tutaj jest zasięg. ( za jego pozwoleniem i codem) . Na moj muszę jeszcze poczekać.


Z przedpokoju prosto wchodzi się do pokoju a z lewej strony jest wejście do lazienki.
zaraz po prawej stronie jest kuchnia, na razie stoi wszystko tak sobie, muszę wszystko kupić.
Dalej pokój.
Z pokoju wchodzę do sypialni i do takiej malej logi w której jest okno, pokój w zasadzie go nie ma. Palma na razie tak będzie stała, nie znalazłam dla niej odpowiedniego miejsca. Dopóki nie zamykam drzwi do sypialni, może stać.



 Logia.

mycie tego okna będzie problemem. Jest do samego sufitu, a ściany 3 m. Bananowiec od sąsiada internetowego, wyjechał, sąsiad oczywiście, a ja podlewam. Ztad mam tez wejście do lazienki. Drzwi z okienkiem, niestety trzeba będzie jakoś zasłonić żeby  gości nie podglądać.





Widoki z okna to masakra. Prawie wszystkie domy stoją puste, zaniedbane.






 Sypialnia.








a to już ostatni pokój, jak dojdę z nim do ładu to będzie to moj hobbystyczny pokój.


a to już łazienka.

a to jeszcze widok z okna w sypialni.

To tyle na razie. Znając siebie to jeszcze trochę się tu pozmienia, choć nie będę miała zbyt duzo możliwości. Pokój próbowałam na rożne sposoby ustawiać, do tego do 2 godziny nad ranem, zapomniałam ze przecież na dole ludzie śpią.

Pozdrawiam  bardzo serdecznie.




13 komentarzy:

marysia pisze...

Jolu
mieszkanie bardzo przestronne i przyjemne.rzeczywiście przeraża trochę to 3 piętro.życzę aby mieszkało Ci się w nim wygodnie i spokojnie.pozdrawiam.

anabell pisze...

Jestem pewna, że pomału zrobisz z tego cacuszko. To, że jest to 3 p. bez windy każdy kardiolog uznał by za rzecz pożyteczną - wyrobisz sobie kondycję w dość prosty sposób. Za kilka miesięcy organizm się przyzwyczai.
Miłego mieszkania na tym nowym miejscu;

Ataboh pisze...

Jolu, mieszkanie piękne jasne, a jak je skończysz to dopiero będzie cacko.
3 piętro... myślę, że to kwestia przyzwyczajenia, jak zdrowie dopisuje nie ma sprawy a i kondycja będzie świetna.
Życzę aby się mieszkało miło, przyjemnie i spokojnie.

karola pisze...

Jolu bardzo podoba mi się Twoje mieszkanie,jest takie jasne i tyle w nim bieli,widok za oknem na pewno się za jakiś czas zmieni, tego pokoiku do twojego hobby to Ci bardzo zazdroszczę.Mieszkanie urządziłaś ze smakiem i bardzo ładnie.Pozdrawiam serdecznie i życzę Ci by mieszkało Ci się dobrze i wygodnie.

Aleksandra Stolarczyk pisze...

na pewno zrobisz z niego miłe gniazdko, bo potencjał ma.Podobno Zgorzelec po niemieckiej stronie ma piękna starówkę i mam ochotę ją w tym roku zobaczyć.

Anonimowy pisze...

Jolu gratuluję serdecznie nowego miejsca na ziemi. Bardzo elegancko się urządzasz. Tyle radości, bieli jest w tym Twoim mieszkaniu. Życzę żeby mieszkało Ci się wygodnie. Pozdrawiam cieplutko - Ela - ZygEll ;-)

Jolanta pisze...

Dziękuję.
Właśnie wróciłam ze starówki, potem pokażę kilka zdjęć. Każdego kto tu przybywa, zapraszam, nawet jeśli się nie znamy, to się poznamy.

artimeno pisze...

witaj Jolu! mieszkanko przytulne, ciepłe i takie jaśniutkie :-)))
my też zapraszamy do siebie :-)

pozdrawiam ciepło
hania

Elżbieta pisze...

Jolu, piękne mieszkanie. Życzę Ci wszystkiego najlepszego na nowym miejscu, serdecznie pozdrawiam i będę do Ciebie nadal zaglądała.

Ines pisze...

a mówiłam ze pokój bez okien:D ale dzięki Twojemu zamiłowaniu do bieli po zdjęciach nie odczuwa się braku

gosiakier pisze...

Joluś, mieszkanko masz piękne, jasne, przestronne. Myślę, że zrobisz z niego prawdziwe przytulisko. Życzę Ci wszystkiego dobrego.

HaftyTiny pisze...

bardzo ładnie urządzasz mieszkanko, nie ma co narzekać na widok z okna, tragedii nie ma:) i widzę dużo mojej ulubionej ostatnio bieli, mieszkanie wygląda od raz inaczej, przestronniej, czyściej:) narazie przy dzieciach nie ma sensu wszystko robić na biało, ale dodatki już tak robię:)) no i miasto też ładne, podobne do wielu miast w Polsce więc na pewno będzie Ci się dobrze mieszkać:) pozdrawiam

Alza pisze...

Jolu, piękne mieszkanko. Dobrze Ci w nim będzie :)