wtorek, 31 lipca 2012

Niedzielny spacer

Pierwszy niedzielny spacer.

W związku z tym ze musialam poznać drogę do urzędów, a one są właśnie w kierunku starego miasta, to przy okazji zaliczyłam niedzielny spacer.


W środku pustostan.

 Ruch nie wielki, bo to raniutko.





 rzeka Nysa a za nią Zgorzelec.








To moja ulica.

po prawej stronie, w oddali widać dwa balkony, to moj dom, ja niestety nie mam balkonu.

To moj dom, ta duza brama to wejście. Nie mam okien na ulice. Widać te dwa balkony, jedyne chyba na całej ulicy. Na 4 pietrze mieszka moj kuzyn, właściwie to mojego taty kuzynki syn. Czyli dalekie kuzynostwo. Tyle ze zdążył mi pokazać co i gdzie i wyjechał na 3 tygodnie, tak wiec sama sobie radze i jakoś nie narzekam, choć miałam obawy.

Podwórko, tutaj parkuje samochód, mogę tez na ulicy, nie muszę otwierać bramy, ale na razie chodzę piechotą.

na samej gorze moje okna, jest jeszcze 4 piętro ale jakoś nie widach okien, to są skosy z tej strony, wiec inaczej usytuowane. Od lewej strony pokój hobbystyczny, sypialnia, logia i to maleństwo to ubikacja. Niestety to nie są balkony.


 Oczywiście urzędy zaliczone, kolejki nie były takie straszne, teraz tylko powypisywać papierzyska i z powrotem z nimi.

Ale będę miała kondycje, 20 min w jedna stronę, potem z powrotem i 3 piętro. Coraz mniej jestem zmęczona,  nawet regal złożyłam, ale z drzwiami mam problem, nie ma nawierconych dziurek, może jak ręce odpoczną to skończę. A jak nie to poczekają.

Dziękuję za Wasze odwiedziny  i serdecznie pozdrawiam.




6 komentarzy:

gosiakier pisze...

Miasto z charakterem, bardzo ładne.

Aleksandra Stolarczyk pisze...

Bardzo ładne miasto i Twoja kamienica również:)

HaftyTiny pisze...

bardzo ładna okolica i kamienice, zawsze chciałam tak mieszkać! ale faktycznie codziennie na 3 piętro po kilka razy to trzeba mieć niezłą kondycję:)))

Urtica pisze...

Gorlitz to ładne miasto, ale rzeczywiście słynie z pustostanów.

Joanna Trojanowicz (bjutus) pisze...

Joluś, kondycja jest Ci potrzebna. A swoją drogą - jesteś tutaj po przeprowadzce nadzwyczaj ruchliwą. mobilną babeczką. Nareszcie :P

Alza pisze...

Jolu, piękne miasteczko :)