No właśnie. W sierpniu ogłosiłam na forum pergaminartu różane wyzwanie. Właściwie to nie liczę prac ile wykonuje jako inspiracyjne i później w trakcie trwania wyzwania, ale tym razem jest to 9 prac z różami. Nie mogę tez definitywnie powiedzieć ze róże to moje ulubione kwiaty, ogólnie lubię wszystkie. Wiem jednak ze robiłam na pergaminie czy w pergaminie wiele kwiatów ale do róży podchodziłam z dystansem, no tak, ma kolce! Ale podjęłam decyzje ze w sierpniu robimy róże i ostro wzięłam się do pracy.
Ale co z tymi różami zrobić? Kartki to żaden problem, ale na resztę tez znalazłam miejsce.
To jedna z
prac inspiracyjnych.
Znalazła miejsce na razie na ścianie tutaj.
Różę, którą
prezentuje jako pierwsza., zostawiłam w sypialni.
Tak, to są róże z pergaminu, tak jak pisałam na blogu każda roza to 28 tysięcy małych dziureczek na płatkach, tylko wtedy pergamin ułoży się jak chce nie pozostawiając śladów załamań.
U mnie jednak więcej róż. Jakis czas temu wyhaftowałam róże i nie wiedziałam co z nimi zrobić, a wiec powstała podusia serduszko.
i już rok wyszywam obrusik, kiedy skończę, nie wiem.
I tym, nie dokończonym akcentem kończę różany post. Dziękuję ze mnie odwiedzacie.
1 komentarz:
Niesamowite te róże, naprawdę podziwiam szczerze...
Prześlij komentarz